Wokalista kilka dni temu swoim wywiadem wywołał w sieci niezłą burzę. Środowiska gejowskie oburzyły jego słowa na temat "wymachiwania flagami" i manifestowania swoich przekonań.
"W czasach, w których wszyscy chcemy wymachiwać różnymi flagami i pokazywać, że jesteśmy z czegoś dumni (po angielsku: pride), organizując uliczne parady, to ja ogłaszam wszem i wobec, że jestem dumny z tego, że wierzę w Boga" - wyznał "Gazecie Krakowskiej" Piasek.
Znani geje zaczęli zarzucać gwiazdorowi hipokryzję. Sam zainteresowany jednak nie komentował tych słów.
Reporter portalu Przeambitni.pl postanowił więc spytać Andrzeja, czy spodziewał się, że jego wypowiedzieć wywoła aż takie poruszenie. Uduchowiony Andrzej znów niewiele powiedział, ale za to dał nadzieję niektórym gejom!
"Można być bardzo wierzącym gejem i kochać Boga" - obwieścił.
"Nie należy mylić hierarchii kościelnej z Kościołem. Kościół tworzymy my. Każdy jest owocem miłości, więc owocem Boga. Jeśli ktoś chce mi wetknąć w usta tego rodzaju słowa, to mam czelność powiedzieć, że jest oszczercą. Nie ma żadnego wykluczenia".
