Dziewczyna studiuje edukację artystyczną na Uniwersytecie Łódzkim. Jednak - jak mówi - nie wiąże z tym kierunkiem przyszłości. Bardziej interesuje ją show-biznes i kariera muzyczna.
- Jest to edukacja artystyczna połączona z pedagogiką. Lubię dzieci, ale nie mam do nich dobrego podejścia - opowiada agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
- Miałam praktyki w szkole i w domu kultury, ale nie podobało mi się. Powiem wprost, studiuję tylko po to, żeby mieć papier. Nie widzę dla siebie innej drogi, niż muzyka. Jeżeli nie miałabym kontraktu, to nie wiem, co bym zrobiła - tłumaczy.
Podkreśla, że cały czas ma kontakt z Andżeliką Fajcht, która wystąpiła wraz z nią w "Dzień dobry TVN". Panie wybierają się razem na imprezę Fashion Week do Łodzi.
- Co prawda ona teraz więcej podróżuje, ale kontakt mamy cały czas. Nie jesteśmy jakimiś wielkimi koleżankami, ale znajomość utrzymujemy - dodaje. Wie jedno: aby zaistnieć, trzeba szokować i wzbudzać kontrowersje. To jej pomysł na siebie!
- Polski biznes muzyczny rządzi się swoimi prawami i żeby się wybić, trzeba postarać się o dodatkowe show. (...) Uważam, że Polacy zawsze się do czegoś doczepią. Nie mam z tym zupełnie problemu. Lubię czasami robić głupie rzeczy, a jeżeli się jeszcze sprzedadzą to tym lepiej - kończy.
Czekacie na jej płytę?
