W październiku tego roku media donosiły, że aktor został po raz trzeci ojcem. Jego dotychczasowa partnerka, Varunie Vongsvirates, urodziła mu córeczkę Lylę.
Owen Wilson, który od miesięcy był skłócony z partnerką, nie dowierzał, że to jego dziecko i zażądał badań DNA.
Choć test dowiódł, że to on jest tatą małej Lyli, aktor wcale nie poczuwa się do ojcostwa.
Niedawno wprawdzie tabloidy spekulowały, że po otrzymaniu wyników badań pogodził się z partnerką, jednak teraz wyszło na jaw, że wcale tak nie jest.
Co więcej, Owen Wilson nawet nie raczył wybrać się do domu byłej partnerki, by zobaczyć swoją córeczkę.
Informator magazynu "Us Weekly" twierdzi, że aktor wypiera się dziecka i nie chce mieć z córką oraz jej mamą nic wspólnego.
Co ciekawe, z synami z poprzednich związków ma stały kontakt i łoży na ich utrzymanie.
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:
