Aktorka, która zyskała popularność m.in. jako dziewczyna Bonda w filmie "007 Quantum of Solace", 15 marca na swoim profilu na Instagramie wyjawiła, że wykryto u niej koronawirusa.
"Jestem chora już niemal tydzień. Gorączka i osłabienie organizmu to póki co moje główne objawy" - napisała wówczas.
Kilka dni później zamieściła kolejny post, w którym podziękowała wszystkim za wsparcie. Wyjawiła wówczas, że nie przebywa w szpitalu, gdyż tam znajdują się głownie tylko te osoby, które mają ciężkie objawy i choroba zagraża ich życiu.
Później z kolei poinformowała, że jej gorączka zniknęła, a ona sama czuje się dużo lepiej.
Teraz, jak się okazuje, choroba całkowicie ustąpiła i gwiazda jest już zdrowa!
Tę wspaniałą wiadomość Olga Kurylenko przekazała ponownie na Instagramie.
"Całkowicie wyzdrowiałam" - obwieściła i zamieściła podsumowanie swojej choroby.
"Przez tydzień czułam się fatalnie. W tym czasie głównie leżałam w łóżku, śpiąc i zmagając się z gorączką i uporczywym bólem głowy. W drugim tygodniu gorączka zniknęła, ale pojawił się kaszel i ogólne zmęczenie. Pod koniec drugiego tygodnia czułam się już naprawdę dobrze. Kaszel jeszcze mi się utrzymuje rano, ale potem znika na cały dzień" - napisała.
"Teraz po prostu cieszę się tą radosną chwilą i mam refleksję nad wieloma rzeczami" - zakończyła wpis, dodając, że ma zamiar spędzić jak najwięcej czasu ze swoim synem.
Zobacz również:
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:
