Wszystko zaczęło się osiem lat temu, kiedy - pojawiając się w jednym z programów - podpisana została jako 41-latka. Dziś nie chce ujawniać, ile tak naprawdę liczy wiosen.
"Plotki na temat mojego wieku to jest rzecz, która mnie za każdym razem rozbawia" - twierdzi Małgosia Kostrzewska-Bukaczewska-Rozenek-Majdan.
O swoim wieku więc wymownie milczy, nie rozmawiając na ten temat z dziennikarzami. Dobrze zorientowani donoszą jednak, że najbliższa prawdy jest data urodzenia, która pojawiła się w opublikowanym przez Gośkę na Instagramie dowodzie osobistym. Czy faktycznie?"My spotykamy się z wieloma nieprawdziwymi informacjami na nasz temat i jedyne, w co wierzę to to, że ludzie w takiej dużej perspektywie czasu będą w stanie odsiać prawdę od nieprawdy" - mówi Rozenek-Majdan.
(WideoPortal/x-news)
