Nie żyje Robert Logan
Robert Logan przyszedł na świat 29 maja 1941 roku w Nowym Jorku, na Brooklynie. Swoje pierwsze zawodowe kroki stawiał jednak w zupełnie innej branży - sportowej. Zdobył bowiem wykształcenie w University of Arizona w Tuscon, gdzie otrzymał nawet stypendium baseballowe.
Uniwersytet przyniósł mu jednak coś więcej. To właśnie tam został zauważony przez łowcę talentów z wytwórni Warner Bros. Swój debiur na ekranie Logan zaliczył w 1961 roku, kiedy to dołączył do obsady emitowanego na kanale ABC programu "77 Sunset Strip". Przez blisko trzy lata wcielał się tam w postać J.R. Hale’a, młodego parkingowego.
Z czasem aktor otrzymywał kolejne, coraz to ważniejsze i ciekawsze propozycje zawodowe. Największą popularność Robert Logan zawdzięcza rolom w takich produkcjach jak "Mężczyzna na zewnątrz", "Maverick", "Noc w niebie" czy "Urodzony do wyścigów". Ostatni raz na ekranie pojawił się w 1997 roku, w filmie "Czerwony chłopiec 13".
Wieści o śmierci cenionego aktora utrzymywano w tajemnicy
Swoje życie prywatne Robert Logan trzymał z dala od mediów. Wiadomo, że miał dwoje dzieci. Owocem jego pierwszego małżeństwa była córka, natomiast z drugą żoną doczekał się syna. To właśnie bliscy aktora podjęli decyzję o tym, aby przez długi czas nie przekazywać mediom wieści o jego śmierci.
Choć aktor zmarł z przyczyn naturalnych 6 maja 2024 roku, to cały świat dowiedział się o tej smutnej sytuacji dopiero 7 sierpnia. Informację potwierdził w swoich mediach społecznościowych The Hollywood Reporter.
"Robert Logan, aktor z "77 Sunset Strip" i "Wilderness Family", zmarł w wieku 82 lat" - czytamy w mediach społecznościowych portalu. Fani zmarłego aktora natychmiast wyrazili swój smutek w komentarzach i przekazują pogrążonej w żałobie rodzinie kondolencje.
Zobacz także:
Nie żyje Patti Yasutake. Gwiazda "Star Treka" i netflixowego hitu "Awantura" zmarła w wieku 70 lat
Syn legendy potwierdza. Nie żyje sześciokrotny mistrz świata
Aż trudno w to uwierzyć. Zmarła 84. osoba ze "Świata według Kiepskich"
