Natalia Klimas sporo poświęciła dla miłości do Piotra Woźniaka-Staraka. Opuściła Nowy Jork, gdzie wcześniej oboje studiowali, i przeprowadziła się do Polski. Niestety, ich związek rozpadł się po niecałych trzech latach, co aktorka bardzo przeżyła.
"Jasne, że bolało. Myślę, że byłabym niefajną osobą, gdyby to po mnie spłynęło. Naprawdę kochałam. Było to wspaniałe 2,5 roku życia" - opowiadała niegdyś Natalia w rozmowie z Krzysztofem Ibiszem.
Piotr związał się z jej dobrą przyjaciółką, Agnieszką Szulim. Dziś są małżeństwem. Także Klimas układa sobie życie. W zeszłym roku wzięła ślub z ukochanym Mikołajem. Co więcej, teraz para spodziewa się dziecka.
Natalia postanowiła pochwalić się na Instagramie zdjęciem z ciążowym brzuchem. Podzieliła się również gorzką refleksją.
"Ktoś skomentował pod moim zdjęciem z sesji ciążowej: 'Przez bluzkę nie widać, musiała wywalić brzuch, słabe.' I tak się zastanowiłam: na czym to polega, że cały instagram jest pełen zdjęć kobiet w stringach, w bikini, pół nago, w bieliźnie, ale goły brzuszek ciążowy wzbudza takie komentarze. Czy pokazywać można tylko idealne, umięśnione, płaskie brzuchy?" - napisała.
Ma rację?
Zobacz również:
***Zobacz więcej materiałów:
