Anja Rubik od lat wykorzystuje swoją sławę do walki o prawa kobiet, dostęp do edukacji seksualnej, czy szeroko rozumianej wolności.
Jej książka „#SEXEDPL. Rozmowy Anji Rubik o dojrzewaniu, miłości i seksie” rozeszła się w 100 tys. nakładzie, a za swoją działalność w tym zakresie została odznaczona w 2018 roku nagrodą "Zacnego Uczynku”.
Modelka (sprawdź!) nie boi się mówić, co myśli o decyzjach rządzących i bierze udział we wszystkich protestach dotyczących wolności kobiet.
Po ostatnim wyroku Trybunału Konstytucyjnego jej aktywność nabrała tempa, a ona sama została wybrana gwiazdą grudniowego numeru „Vogue Polska”.
W sprzedaży będą dostępne aż trzy okładki z modelką w roli głównej, które mają oddać hołd kobiecej sile i podkreślić ich bunt.
„Chciałam, aby sesja oddała nasz bunt i naszą siłę. W głównej roli obsadziłam kobietę jak ze zdjęć Helmuta Newtona. Na fotografii jestem naga. W systemach patriarchalnych ciało kobiety jest seksualizowane, jest czymś złym i nieprzyzwoitym. Nagość stała się więc symbolem kobiecej rewolucji” – powiedziała Rubik w rozmowie z „Vogue Polska”.
Zdjęcia szybko obiegły sieć i stały się tematem do rozważań na temat nagości. Zwłaszcza okładka, na której Anja pozuje nago z racą w ręku.
Wielu czytelniczkom magazynu nie spodobała się estetyka fotografii i sposób pokazania siły kobiet. Były także głosy, że okładka przełamuje tabu i skłania do dyskusji.
„Trzeba rozebrać kobietę, żeby pokazać jej siłę?”,
„Bardzo odważna decyzja. Na pewno wywoła dyskusję. Pani Anju ma Pani ‘jaja’. Pozdrawiam”,
„Siła kobiet to nie jest naga kobieta z racą na okładce, tylko to, co się dzieje na ulicach, w domach z chorymi dziećmi, w pracy, gdzie walczymy z nierównością”,
„Najlepsza okładka” – czytamy komentarze.
A wy co myślicie o takim manifeście?
***Zobacz więcej materiałów wideo:
