Wydaje się, że Anka wreszcie znalazła branżę, w której świetnie się odnajduje. Nie jest nią, jakby się mogło wydawać, kino, a branża reklamowa.
Dzięki swojej obrotności od kilku lat jeździ bardzo luksusowymi samochodami, w zamian za fotografowanie się, od czasu do czasu, na masce nowej maszyny, koniecznie z widocznym logiem producenta. Ze swojej małej Stefanii też potrafiła zrobić niezły biznes. Na spacer poza córką nigdy nie zapomina zabrać akcesoriów dziecięcych, które dumnie prezentuje śledzącym ją fotoreporterom. Przy okazji promuje modne bransoletki i odzież sportową.
Teraz do tego pakietu dołączą kosmetyki, bo właśnie podpisała kontrakt ze słynnym szwedzkim koncernem, którego twarzami do tej pory były m.in. Monica Belluci, czy Demi Moore.
Ania swoim nazwiskiem będzie sygnować najnowszą linię perfum. Teraz w wywiadach zapewne nie zapomni wspomnieć, czym się popsikała wychodząc z domu.
Cóż, zazdrościmy obrotności, bo dodatkowych pieniędzy nigdy dość.
Od teraz każda z pań będzie mogła pachnieć jak Mucha, jakkolwiek by to nie zabrzmiało!
Zobacz również:
