Kilka miesięcy temu w mediach na całym świecie głośno było o producencie filmowym Harveyu Weinsteinie, którego wiele znanych i cenionych aktorek oskarżyło o molestowanie. To właśnie wtedy powstała słynna akcja #metoo.
Okazuje się, że podobnego niestosownego zachowania wobec kobiet pracujących na planie miał się dopuścić również słynny hollywoodzki aktor, Morgan Freeman.
Taką informację opublikował serwis CNN, wyjaśniając, że do jego redakcji zgłosiło się osiem kobiet, które opowiedziały o wysoce niestosownym zachowaniu wobec nich.
Gwiazdor miał dopuścić się m.in. dotykania ich w dolnej części pleców, próby zaglądania im pod spódnicę, a także niewybrednych komentarzy dotyczących ich wyglądu.
Dziennikarze CNN zrobili śledztwo w tej sprawie wśród kilkunastu osób ze środowiska aktorskiego. Wszystkie miały jednoznacznie stwierdzić, że wielokrotnie były świadkami niestosownego zachowania Morgana Freemana wobec kobiet.
Kilka godzin po opublikowaniu artykułu przez CNN aktor wydał oświadczenie, w którym wprawdzie przeprosił za swoje zachowanie wszystkich, którzy czują się dotknięci, jednak podkreślił, że... jego intencje wcale nie były złe!
"Każdy, kto mnie zna i pracował ze mną wie, że nigdy celowo nie zrobiłbym niczego, co sprawiłoby, że ktoś poczuje się z tego powodu źle. Przepraszam jednak wszystkich, którzy tak właśnie się poczuli" - napisał.
Zobacz również:
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:
