Dominika Tajner niedawno zadecydowała, że chciałaby wyjść z cienia męża i rozpocząć celebrycką karierę na własną rękę.
Nadarzyła się ku temu znakomita okazja - TVN poszukiwał "gwiazd", które chciałyby wziąć udział w programie stacji - "Agencie".
Żona Wiśniewskiego zapewne oceniła, że to świetna szansa na szersze zaistnienie w mediach.
Dlatego zgłosiła się i wyjechała wraz z ekipą do RPA.
W Polsce nie ma jej już jakiś czas i mąż zaczął za nią niesamowicie tęsknić.
Tak mocno, że aż podzielił się swoimi uczuciami na Facebooku.
"I jak tu nie umrzeć z tęsknoty" - zapytał retorycznie.
Dodatkowo zadedykował ukochanej... wiersz Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej.
"Nudno jest tu bez ciebie. Nudno do obłędu!
Jestem jeszcze wraz z wiewiórką i pieskiem,
Piszę,czytam i palę, wciąż mam oczy niebieskie,
Lecz to wszystko tylko siłą rozpędu" - brzmią pierwsze strofy.
Wpis opatrzył nieco wyretuszowaną fotką Dominiki.
Romantycznie?
