O tym, że w życiu Mel B nie dzieje się najlepiej, wiadomo już od dłuższego czasu.
Piosenkarka w niedawnym wywiadzie sama wyznała szczerze, że uzależniła się od alkoholu i seksu. Zapewniła, że lada moment stawi się w klinice odwykowej.
Okazuje się, że nie powiedziała wszystkiego, co działo się w jej domu. Zrobił to za nią za to były opiekun jej dzieci, Rusty Updegraff.
Mężczyzna w rozmowie z "Mail Online" zdradził, że Mel B, która jest mamą trojga dzieci, upijała się i ćpała na ich oczach. Piosenkarka ponoć w ich obecności także jawnie uwodziła mężczyzn, których zapraszała do domu i z którymi potem szła do łóżka.
"Błagałem ją, żeby się opanowała, ale była głucha na moje prośby" - wyznał.
Mężczyzna, choć już od jakiegoś czasu nie pracuje dla Mel B, nadal jest zatroskany o córki piosenkarki i martwi się, czy nie stanie im się coś złego.
Zobacz również:
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:
