32-letnia Murphy zmarła 20 grudnia 2009 roku w swoim domu w Los Angeles z powodu rozległego zapalenia płuc i ostrej anemii w połączeniu z obecnością silnych leków w organizmie.
Zaledwie pięć miesięcy po tej tragicznej wieści, z tych samych przyczyn zmarł mąż gwiazdy - brytyjski scenarzysta Simon Monjack.
Wokół tej historii w mediach krąży wiele spekulacji, m.in. o pieniądzach Murphy, które po jej śmierci miał rzekomo zagarnąć dla siebie jej mąż.
Matka aktorki - Sharon Murphy - zdementowała wówczas publicznie te plotki. Teraz zamierza ukrócić dalsze spekulacje, opowiadając prawdziwą historię życia córki w swojej nowej publikacji.
"Ta książka będzie moim sposobem uczczenia jej niezwykłego życia i kariery. Brittany była życzliwą, serdeczną osobą, która cieszyła się życiem każdego dnia. Była moim życiem. Nie mogę się doczekać, kiedy wszyscy przeczytacie prawdziwą historię mojej córki, jej życia, miłości i kariery" - oznajmiła matka zmarłej gwiazdy.
