W serialu "Korona królów" gra silnego rycerza, który żadnej dwórce nie przepuści. Niestety, w życiu prywatnym Mateusz Mosiewicz doświadczył niedawno miłosnego zawodu. Jak dowiaduje się "Rewia", ten przystojny, mierzący 192 cm wzrostu aktor, został porzucony przez ukochaną, aktorkę Annę Marię Jarosik.
- Mateusz był z Anią kilka lat. Niestety, zakochała się w innym - zdradza w rozmowie z tygodnikiem znajoma aktorów.
Tym innym okazał się kolega Anny z serialu "Na Wspólnej", Michał Tomala. Aktorzy poznali się na castingu do produkcji TVN i natychmiast w sobie zakochali. Temperaturze ich uczuć na pewno sprzyjał fakt, że w serialu również grali zakochaną parę.
Aktorka nie wahała się długo: zerwała z Mateuszem, zaręczyła się z Michałem, a w sierpniu tego roku wzięła z nim ślub w drewnianym kościółku pod Warszawą....
Mateusz Mosiewicz bardzo to przeżywał. Na szczęście wtedy przyszła propozycja zagrania Guncela Reibnitza. Jego bohater jest niezwykle waleczny i sieje postrach na dworze. Książę Bolko toleruje jego wybryki, bo potrzebuje pomocy w walce o władzę w księstwie świdnickim.
Dziś tylko szczęścia w miłości brakuje panu Mateuszowi. Ale może i to się zmieni. Ostatnio zamieścił w internecie zdjęcie z koleżanką z planu, Dagmarą Bąk (33), która gra jedną z dwórek na Wawelu. - W doborowym towarzystwie średniowiecznej koleżanki - podpisał zdjęcie aktor. Czyżby to u jej boku znalazł pocieszenie?
Zobacz również:
***Zobacz więcej materiałów:
