Marta Kaczyńska i jej ukochany Piotr nie widzą świata poza sobą. Na razie para żyje pomiędzy Sopotem a Warszawą, ale wszystko wskazuje na to, że niedługo przeprowadzą się do wspólnego siedliska, które ma zostać wybudowane między Mikołajkami a Giżyckiem.
Nim to się stanie, Marta i Piotr muszą jeszcze trochę wykazać się cierpliwością. Jak donosi "Super Express", para była ostatnio widziana na spacerze w Trójmieście razem ze swoim synkiem Stanisławem, który uczył się jeździć na hulajnodze.
Po dłuższej chwili spędzonej na świeżym powietrzu Marta, Piotr i Staś udali się do kościoła. Prawniczka postanowiła wnieść hulajnogę do świątyni, gdyż bała się, że może zostać ukradziona.
Wnoszenie rowerów, czy hulajnóg do kościoła nie jest mile widziane przez duchownych, ale na pewno zrozumieli tę wyjątkową sytuację. W końcu przez pandemię koronawirusa w kościele przebywa teraz dużo mniej wiernych, dlatego z pewnością hulajnoga Stasia nikomu tam nie przeszkadzała.
***Zobacz więcej materiałów wideo:
