Znany z serialu "M jak miłość" aktor przez 15 lat dochowywał wierności koleżance ze studiów, Monice Pikule (39 l.). W aktorskim świecie ich związek uchodził za wzorowy.
Doczekali się synów Władka (11 l.) i Jasia (7 l.), ale Marcin jednak nigdy nie poprowadził jej do ołtarza. Tym razem jednak ma być inaczej.
U boku Marii Dębskiej aktor jest gotowy na poważne życiowe zobowiązanie. Swojej ślicznej ukochanej oświadczył się już kilka miesięcy temu i został przyjęty.
- Będzie ślub, ale nic więcej nie powiem - potwierdza piękna aktorka.
Niedawno oficjalnie, jako narzeczeni, pojawili się w Łodzi, rodzinnym mieście Marcina. Odwiedzili jego rodzinę.
- Ciągle zastanawiają się czy ślub ma być w Warszawie, czy gdzieś dalej. Ma być uroczystość kameralna, nie chcą tłumów - zdradza informator tygodnika "Świat i ludzie".
Wcześniej spekulowano, że ślub zakochanych odbędzie się w Toskanii, gdzie oboje uwielbiają wypoczywać. Maria jednak publicznie dała do zrozumienia, że organizacja takiego ślubu trochę ją przeraża.
- Pisali, że uwielbiam Toskanię i to, że właśnie tam miałby się odbyć ślub. Do tego należy pokonać długą drogę. Dlatego w Toskanii tylko wakacje - powiedziała.
Miłości córki kibicuje matka, reżyserka Kinga Dębska (50 l.). - To bardzo fajny chłopak. Jasne, że widzę go w roli przyszłego zięcia - zapewnia.
Podobno znajomym zdradziła, że chce już zostać babcią...
