Marcin Prokop zapomniał, że prowadzi program na żywo
Marcin Prokop od wielu lat prowadzi "Dzień dobry TVN". Dziennikarz powinien nauczyć się już, że spraw prywatnych nie powinno się poruszać na wizji. Niedawno postanowił nieco złamać przyjęty schemat i podczas programu wyjawić parę sekretów ze swojego życia rodzinnego. Zrobiło się na tyle niezręcznie, że Dorota Wellman musiała go w pewnym momencie upomnieć.
Marcin Prokop chce rozwieść się z żoną?
Marcin Prokop swoją żonę poznał w 2003 roku na jednej z imprez. Para wpadła sobie w oko i od tego czasu była nierozłączna. Owocem ich miłości jest Zofia. Dziewczyna w tym roku skończy 17 lat.
Mogłoby się więc wydawać, że wszystko układa się idealnie. Niestety prawda jest zupełnie inna. W programie "DDTVN" na kanapie zasiadł Mateusz Hładki, który wyjawił, że Marcin Prokop w social mediach obserwuje tylko swoją żonę.
45-latek na głos zaczął rozmyślać, jakby to było, gdyby pewnego dnia przez przypadek przestał ją obserwować. Hładki wyznał, że z pewnością w mediach szybko pojawią się informacje o rozwodzie pary. Marcinowi spodobał się pomysł przebiegłej intrygi.
"Zróbmy eksperyment. Żono, przepraszam. Żono, odlajkowuję cię. Zobaczymy, co na ten temat napiszą" - powiedział Marcin.
W studiu po jego słowach zrobiło się cicho i dość niezręcznie. Dorota Wellman postanowiła jakoś uratować sytuację. "Chłopaki nie podniecajcie się, bo wam żyłka pęknie" - skwitowała prezenterka.
Marcin Prokop - zawrotna kariera w TVN
Marcin Prokop w 2007 roku rozpoczął pracę w Grupie TVN. Od 2007 roku współprowadzi poranny program "DDTVN" wraz z Dorotą Wellman. Z kolei rok później wystąpił w roli gospodarza "Mam talent!". Przez jakiś czas mogliśmy go oglądać w teleturnieju "Milion w minutę". Od listopada 2020 roku prowadzi program "Lego Masters" emitowany na antenie TVN.
Zobacz też:
Marcin Prokop nie mógł już dłużej milczeć ws. Wellman. Pilnie strzeżona tajemnica TVN wyszła na jaw!
Dorota Wellman pokajała się przed widzami: "To się już więcej nie powtórzy"
Dorota Wellman jest zniesmaczona ludźmi na polskich plażach. Zamiast nich poleca Grecję
