Gwiazda TVN jest mamą dwóch wspaniałych synów, których urodziła dzięki metodzie in vitro. Są to jednak synowie jej byłego męża, a jej największym marzeniem jest danie potomka Radkowi Majdanowi. Niestety, na razie nie udało jej się zajść w ciążę. Małgorzata jednak się nie poddaje."Jestem w procedurze in vitro już prawie trzeci rok. Dwa ostatnie lata są skupione tylko na tym. Mieliśmy wiele nieudanych prób. Dwa poronienia i wiele nieudanych prób…" – wyznała w programie Magdy Mołek w TVN Style.Kosztuje ją to oczywiście wiele nerwów, ale i pieniędzy. Rozenek po raz pierwszy tak szczerze opowiedziała o kwestiach finansowych. In vitro niestety nie jest refundowane w naszym kraju. "Najgorsze, co usłyszałam, to to, że mam się pogodzić ze swoją niepłodnością, a dzieci to nie rzeczy, które można kupić. Odpowiedziałam: 'W takim razie zróbmy refundację, bo ja teraz mam poczucie, że kupuję'. Kiedy wchodzę do kliniki leczenia niepłodności, muszę mieć załadowaną, i to bardzo mocno, kartę kredytową. 15 tys. zł to minimalna kwota jednej procedury i mówimy tu o jednej procedurze, nie o diagnostyce. Badania są bardzo drogie" - pożaliła się Małgorzata. Na próby zapłodnienia Rozenek wydała już około kilkuset tysięcy złotych."To koszt mieszkań" - podsumowała.
***
