Reklama
Reklama

Małgorzata Ohme poruszyła wyznaniem! Jej śmierć był dla niej szokiem!

Małgorzata Ohme (41 l.) udzieliła wzruszającego wywiadu, w którym opowiedziała o ostatnich chwilach życia bardzo bliskiej jej osoby...

Niedawno do mediów trafiła smutna informacja, że gwiazda TVN jest w żałobie. 

Małgorzata Ohme straciła ukochaną mamę, z którą było mocno związana. 

Nic więc dziwnego, że jej odejście było dla niej istnym szokiem. 

Teraz ukazał się poruszający wywiad z dziennikarką, w którym Małgorzata wyjawia, jak umierała jej mama. 

"Dopuszczenie kogoś do tak intymnego momentu, jak odchodzenie, to według mnie ogromne wyróżnienie. Oswajasz ból, oswajasz wreszcie samą śmierć. A jeśli ktoś odchodzi tak jak moja mama, łagodnie, zasypiając powoli wśród najbliższych, to naprawdę zmniejsza lęk przed naszym własnym odchodzeniem" - mówi w "Vivie" Ohme. 

Reklama

Niebywałe jednak, co się stało na chwilę przed śmiercią mamy...

Gwiazda była z mamą do samego końca. Widziała, jak wydaje ostatnie tchnienie...

"Widziałam w jej oczach miłość i wzruszenie, że jestem obok. Powiedziała tylko nagle, że mam ładny uśmiech, trochę mnie to zaskoczyło, bo mówiła to w taki sposób, jakby nagle to odkryła. Gdy odchodziła, trzymałam ją za rękę. Bardzo spokojnie, powolutku zasypiała. Powiedziałam: 'Mamo, bardzo cię wszyscy kochamy. I pozdrów tatę'. I wtedy po jej policzku spłynęła łza, a ona się lekko uśmiechnęła. Dla mnie to było więcej niż wyznanie miłości" - dodała. 

Całej rodzinie Małgorzaty raz jeszcze składamy najszczersze kondolencje! 

***

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama