Para spotyka się ze sobą od kilku lat.
Niedawno partner zadeklarował swoje uczucia i wręczył pierścionek zaręczynowy byłej "stylistce gwiazd".
Ta oświadczyny przyjęła, ale ostatnio wyjawiła, że wcale nie szykuje się do rychłego ślubu.
Bowiem woli ona żyć chwilą i nie planować za wiele na przyszłość.
Teraz Sablewska zdradza kolejne szczegóły swojego związku.
"Raz jest lepiej, raz gorzej. Mieliśmy kilka takich sytuacji, kiedy powiedzieliśmy sobie dość, a później znowu się okazało, że nie potrafimy bez siebie żyć. Ja naprawdę niczym się nie różnię od tych kobiet, które zapraszam do programu. Też mam problemy w związku" - mówi na łamach magazynu "Show".
Wyznaje także, że ona i Mazolewski tworzą związek na odległość, ale im to zupełnie nie przeszkadza.
Menadżerka ceni sobie swoją niezależność.
Niejednokrotnie jest "zołzą i pewną siebie babą" dla swojego partnera, choć na ogół stara się go traktować dobrze.
Relacja zakochanych jest niezwykle burzliwa i pełna napięć.
Często dochodzi do awantur, ale mimo to Sablewska i Mazolewski dobrze czują się w tego typu układzie.
Trzeba przyznać, że takie zdystansowane podejście do szalonego związku jest raczej niespotykane.
