Na zdjęciach zrobionych przez paparazzi, siedzą we dwoje w kawiarni. Zapatrzeni w siebie, zasłuchani.
W prywatnej sytuacji nie wstydzą się swoich uczuć. Ona czule kładzie głowę na jego ramieniu. On delikatnie całuje jej dłoń.
W oficjalnych sytuacjach Magdalena Ogórek i Bartosz Węglarczyk są ostrożniejsi w okazywaniu sobie bliskości.
Na imprezę "Dzień dobry TVN", na której pokazali się jako para, weszli razem, ale wysiadając z samochodu puścili swoje dłonie.
"Nie chcą się afiszować ze swoimi uczuciami, ponieważ Magda oficjalnie wciąż jest mężatką" - zdradza "Na Żywo" osoba z otoczenia pary.
Piotr Mochnaczewski, mąż Ogórek, jest nauczycielem akademickim i rektorem jednej ze szkół wyższych.
Owocem ich związku jest ich 11-letnia córka, również Magda.
Małżonek mocno wspierał żonę podczas kampanii prezydenckiej, zaprzeczając krążącym już wtedy informacjom o związku kandydatki z dziennikarzem. Ich miłość narodziła się w telewizyjnym studiu, gdzie on był prowadzącym, a ona ekspertem.
Dziś wiadomo, że gdy Magda starała się o urząd prezydenta, tylko udawali z mężem, że między nimi jest jak dawniej. Wakacje spędziła już tylko z córką. Węglarczyk często im towarzyszył.
"Magdzie bardzo zależało na akceptacji jedynaczki. Na szczęście Bartek nawiązał z jej córką świetny kontakt. Ostatnio mocno trzymał za nią kciuki, gdy startowała w olimpiadzie polonistycznej" - mówi informator magazynu.
Teraz ukochana Bartka nie ma już wątpliwości, że dla dziennikarza warto było zmienić życie.
"Jeszcze nie ma rozwodu, ale chce tę sprawę jak najszybciej uregulować" - zdradza ich znajomy.
