W ostatnim odcinku show 52-letniego gwiazdora pojawiła się słynna i kontrowersyjna restauratorka. Wiadomo było, że w show z udziałem Magdy nudno nie będzie. Gessler była na kanapie niezwykle pobudzona i momentami naprawdę chyba nie myślała nad tym, co mówi. Tak było w przypadku dyskusji na temat Doroty Wellman, o którą Kuba nie mógł oczywiście nie zapytać.
Przypomnijmy, że Wellman jakiś czas temu skompromitowała swoją przyjaciółkę, wyznając że nie zjadłaby niczego od Magdy, bo ma wrażenie, że zaraz w potrawie natknie się na jej włosy. Do tego dodała, że Gessler w śniadaniówce nie gotuje sama, bo ma zaufanego kucharza, który wszystko za nią robi.
Zobacz również:
Gessler w programie odniosła się do słów chyba byłej już przyjaciółki w bardzo mocnych słowach.
"Wiesz, co chcę zrobić z Dorotą? Posypać ją kwiatami, posypać cukrem pudrem i spróbować jak smakuje" - zaczęła niewinnie Magda.
Kuba zapytał ją, czy rozebrałaby w tym celu Dorotę. Ta jednak stwierdziła, że lepiej... oszczędzić jej kompromitacji!
"Po co obciach robić kobiecie? Najpierw ją upudruję, potem posypię płatkami róż, a potem spróbuję jak smakuje" - powtórzyła restauratorka.
Showman oznajmił, że on do Doroty nic nie ma i wręcz ją kocha! Na to Gessler zareagowała bardzo emocjonalnie i w swoim wulgarnym stylu!
"Ale tak się nie usprawiedliwiaj, ja też ją kocham, ale narozrabiała. Dlaczego? Wytłumacz mi, dlaczego? Że moje włosy są w jedzeniu i ja nie gotuję. Ostatnio gotowałam w "Dzień Dobry TVN" sama, bo on udawał, że gotuje przez 4 godziny, k*rwa jego mać! I ona mówi, że nie gotuję? 4 godziny tam siedziałam!" - grzmiała Magda.
To chyba już ostateczny koniec przyjaźni! Besos!
