Od kilku lat słynna restauratorka próbuje z pomocą TVN "zmieniać oblicze polskiej gastronomii".
Nie da się ukryć, że dzięki "Kuchennym rewolucjom" masa Polaków zdała sobie sprawę, jak często restauratorzy nas oszukują wciskając np. przeterminowaną żywność.
Nic więc dziwnego, że Magda woli zachować ostrożność!
Właśnie przyznała, że w restauracjach, które odwiedza, właściwie nie kosztuje serwowanych jej potraw, bo boi się, że skończyłoby się to wizytą w szpitalu.
"Nie chcę, by podawano mi jedzenie. Naprawdę, poważnie mówię! Próbuję minimalnych ilości.
A rzeczy, które są niedobre – wypluwam. Tego
często nie widać na wizji, ale tak jest. Nie chcę jeść czegoś, co nie
jest idealne" - wyznaje w rozmowie z "Faktem" Magda.
Gessler unika też jedzenia z powodu swojej diety. To ponoć jej nowa filozofia życiowa!
"Nie lubię już jeść dużo" - oznajmia z dumą Gessler.
Zobacz również:
