Madonna rzuca majtkami. Czy to coming out?
Madonna a właściwie Madonna Louise Ciccone ikona popkultury, wszechstronna artystka, a przede wszystkim piosenkarka pop uwielbia kontrowersje.
Jej ponad 40-letniej karierze artystycznej zawsze towarzyszyły skandale - na tym buduje swój wizerunek. W 1984 roku na gali MTV Music Awards wyszła na scenę ubrana w suknię ślubną, stojąc na szczycie weselnego tortu i zaśpiewała piosenkę, która szybko stała się wielkim hitem "Like a Virgin".
W klipie do hitu "Like a Prayer" z lat 80. Madonna jest świadkiem morderstwa, całuje czarnoskórego świętego i tańczy na tle płonących krzyży, co miało być krytyką Kościoła i przypomnieć o rasizmie.
W 2003 roku jej pocałunek na scenie z Britney Spears podczas ceremonii rozdania nagród MTV wywołał niebywały skandal.
Mimo upływu lat gwiazda nie daje o sobie zapomnieć i ciągle szokuje. 64-letnia artystka nie tak dawno przeszła kolejną już operację plastyczną, przez co jest nie do poznania. Chętnie chwali się metamorfozą w mediach społecznościowych. Wokalistka zaskoczyła swoich fanów ostatnim nagraniem na Tik-Toku. Przedstawia ono Madonnę rzucającą różowymi majtkami do kosza na śmieci. Napis na kadrze głosi:
"Jeśli nie trafię, jestem lesbijką."
Oczywiście artystka nie trafia i bielizna ląduje na podłodze. Zdaniem fanów Madonny gwiazda w ten sposób dokonała coming outu. Nagranie polubiło ponad 1,5 mln użytkowników.
Zobacz też:
63-letnia Madonna znów szokuje! Nagranie z jej udziałem hitem w sieci
