Luka Safronow waży 270 kg i przykuł się do drzwi. To syn rosyjskiego artysty!

Atak Rosji na Ukrainę wciąż trwa i nie wygląda na to, aby Putin chciał się szybko poddać. W wyniku sankcji nałożonych na Rosję coraz więcej firm opuszcza ich rynek, co dotyka bezpośrednio społeczeństwo. Młodzi Rosjanie mogą pożegnać się m.in. z Ikeą, Spotify, Apple, a także... McDonald's. 

Po informacji o zamknięciu ponad 850 lokali McDonald's w Rosji ludzie tłumnie ruszyli na ostatnie zakupy. 13 marca w każdym lokalu były gigantyczne kolejki, a niektórzy spryciarze kupowali hamburgery w większej ilości i sprzedawali je później w serwisach aukcyjnych. Według "The Mirror" ktoś wystawił dwa burgery, dwa napoje i ciastko za około 250 złotych, a za zestaw czterech kanapek, nuggetsów i sosów trzeba było zapłacić 1000 złotych!

W ramach protestu słynny rosyjski pianista Luka Safronow, syn artysty Nikasa Safronowa, przykuł się kajdankami do wejścia do McDonald's na Placu Puszkinskaja w Moskwie. Wykrzykiwał hasła protestacyjne i odmówił zakończenia akcji. 

"To, że się zamykacie, to akt wrogości! Jesteśmy odpowiedzialni za tych, którzy zostali oswojeni. Karmili nas tym jedzeniem przez 30 lat, mówili, że je kochają i powinniśmy je kochać, a teraz nas porzucają" - wykrzykiwał Luka Safronow.

Nie byłoby w tej akcji nic dziwnego, gdyby nie fakt, że Rosjanin jest uzależniony od niezdrowego jedzenia. Luka Safronow, który obecnie waży 270 kg ostatecznie został rozkuty i zatrzymany przez policję. Wyszedł z grzywną za drobne chuligaństwo, ale nie zmienił swoich poglądów na temat zamknięcia restauracji fast-food.

Nikas Safronow uważa, że jego syn wziął zbyt mocno do serca informację o zamknięciu restauracji McDonald's. Tak właśnie wyjaśnia dziwną akcję przykuwania się do drzwi restauracji. Oczywiście Nikas Safronow był zaskoczony wybrykami syna i skomentował to w dość łagodny sposób:

"To jego jedzenie, często tam chodzi, uwielbia McDonald's. Jestem zdenerwowany, że został zatrzymany, ale mam nadzieję, że w jakiś sposób zrozumieją jego sytuację. [Luka] uważa, że ogromna liczba osób je w McDonald's, ich jedzenie jest ważnym produktem dla studentów. Myślę, że uderzyło go to osobiście i postanowił zrobić taką akcję, aby ludzie znali jego stanowisko".

Ojciec wielokrotnie próbował przekonywać syna, aby schudł, ale Luka ignorował sugestie ojca. Odpowiadał, że ma prawo wyglądać tak, jak chce, nie lubi sportu i uwielbia fast foody. Po wielu niepowodzeniach Nikas pogodził się z sytuacją syna i zaakceptował jego styl życia.

Luka Safronow urodził się 31 października 1990 roku w Moskwie. Luka jest owocem miłości nauczycielki fortepianu Inny Zatrawkiny i malarza Nikasa Safronowa. Luka jest najstarszym dzieckiem artystów. Ma przyrodnich braci Stefano i Landina oraz przyrodnią siostrę Marię.

To matka nauczyła go grać na pianinie. Według Luki, w wieku 5 lat ćwiczył na instrumencie 6 godzin dziennie. W wieku 6 lat uczestniczył już w międzynarodowych konkursach. Od młodych lat Luka miał predyspozycje do nadwagi. We wrześniu 2016 roku Luka w programie "Live" powiedział, że boi się, że umrze młodo. Ważył wtedy 205 kilogramów. Obecnie waży 270.

Choć odchudzał się wiele razy i brał udział w programie telewizyjnym "Bitwa o dietę" i schudł 73 kilogramy, to duża waga wróciła. Wszystko przez stres po potrąceniu emeryta na pasach, w wyniku którego staruszek zmarł. Zdenerwowany Luka dał koncert ku pamięci zmarłego. Dodatkowym stresem była choroba onkologiczna jego matki. Pianista obwiniał się za chorobę matki po tym, jak przyniósł jej "cudowny chiński lek na odmłodzenie", który spowodował rozwój raka.

Luka Safronow jest aktywny na Instagramie pod nazwą @lukasafronovofficial, ma 12,7 tysiąca obserwatorów.

Zobacz też:

Dawno niewidziana Katarzyna Figura pojawiła się w "Dzień Dobry TVN". Opowiedziała o córkach

BAFTA 2022: Elegancka Lady Gaga i głęboki dekolt Emmy Watson...

Barbara Kurdej-Szatan pokazała nowe zdjęcie synka. "Wykapana mama"

Ukraiński sztab generalny: Wojska rosyjskie przygotowują kilka ofensyw