Lara Gessler powoli wyrasta na czołową celebrytkę w tym kraju. Córka Magdy jakiś czas temu sporo schudła, rozwiodła się z mężem i wdała w romans z partnerem i ojcem dziecka aktorki z "Na Wspólnej".To sprawiło, że 30-latka stała się ulubienicą tabloidów. Do tego Lara już parokrotnie udowodniła, że nie ma problemów z pokazywaniem swojego ciała. Sensacją okazało się zdjęcie, na którym pokazuje pupę. (Pisaliśmy o tym TUTAJ). Okazuje się, że właścicielka cukierni po prostu nie przepada za noszeniem bielizny. "Nie lubię nosić majtek. Krępują mnie. Ale bardziej nie lubię nosić staników" – wyznała reporterowi programu "Bywanie na dywanie" Lara Gessler. "Super Express" postanowił więc zapytać znanego seksuologa o to, z czego takie zamiłowanie może wynikać.
"Wątpię, aby tego, kto założył lub nie założył bieliznę, jakoś to stymulowało. To należy już do odbiorcy. Mężczyźni są wzrokowcami, oni muszą widzieć, że kobieta nie założyła bielizny. To natychmiast uruchamia jego wyobraźnię.
Kiedy wie o tym tylko ona, to nic z tego. No chyba, że powie mężczyźnie: 'Słuchaj, ja dziś nie założyłam majtek'. Będzie to traktował jako zachętę" – mówi doktor Lew-Starowicz w rozmowie z tabloidem.
***
