Lara Gessler: kim jest
Lara Gessler jest jedyną córką Magdy Gessler i Piotra Gesslera. Urodziła się we wrześniu 1989 roku i zamiłowanie do kucharzenia odziedziczyła po rodzicach. Jest właścicielką cukierni "Słodki Słony" i autorką książki "Słodki Zielnik Lary". 33-latka jest również celebrytką, a swoje życie relacjonuje w sieci. Kobieta wielokrotnie wspominała swój dotychczasowy los, a niedawno pokusiła się o zwierzenia na temat dzieciństwa.
Okazało się, że w jej rodzinie nie było kolorowo...
Lara Gessler gorzko o swoim ciężkim dzieciństwie. Mafia zgotowała im piekło
Wydawać się mogło, że Lara Gessler, jako córka sławnych restauratorów, w dzieciństwie otrzymała wszystko: spokojne dorastanie, dostęp do najlepszych szkół, fundusze na rozwijanie pasji i spełnianie marzeń. Niestety, prawda jest nieco bardziej przytłaczająca.
Magda i Piotr w latach 90. XX wieku narazili się mafii i odtąd żyli w strachu. Mała Lara musiała się ukrywać i nie mogła nawet chodzić do przedszkola. 33-latka wspomniała, że przez wiele lat żyła w izolacji i nie miała kontaktu z rówieśnikami.
"Nie chodziłam do przedszkola. Rodzice woleli, żebym jeździła z nimi po świecie. Poza tym to były lata 90., a one były dla nich niebezpieczne. Wypowiedzieli wojnę mafii i nie chcieli płacić haraczy. Brali udział w proteście przedsiębiorców z warszawskiej Starówki, który polegał na zamknięciu lokali na kilka dni w środku sezonu. Rodzice znaleźli się na celowniku mafii, w domu zawsze była ochrona. Nie puszczano mnie na plac zabaw, nie bawiłam się z dziećmi, nie miałam koleżanek. Byłam odizolowana od rówieśników do czasu pójścia do szkoły" - przyznała na łamach "Wysokich obcasów".
Nietuzinkowy dom Gesslerów
Pomimo takich traumatycznych przeżyć Lara ma również miłe wspomnienia z domu. Uważa, że jej dorastanie było magiczne. Znani rodzice wychowali ją na pewną siebie kobietą i rozbudzili w niej apetyt na życie oraz ciekawość świata. Kiedy Gesslerowie uporali się z mafią, ta podróżowała po świecie, poznawała inne kultury, kosztowała nowych potraw.
"Jadłam jeżowce. Kawior nie był u nas rarytasem, jadłam go na tostach. Tak samo zachłannie jak chleb z masłem i cukrem" - wspomina życie w dostatku.
Wszystko runęło, gdy Magda i Piotr zdecydowali się na rozwód. Lara bardzo przeżyła rozpad rodziny. Musiała przenieść się z willi, w której miała swój ogromny pokój z łazienką i dwoma huśtawkami, do 45-metrowego mieszkania.
"Kiedy miałam osiem lat, rodzice się rozstali. Runął mój świat rodem z filmów o Carringtonach. To była totalna zmiana życia. Mama odeszła. Nie było dramatycznych scen, ostentacyjnego pakowania się, związek rodziców rozmywał się powoli. Zamieszkałam z tatą. Wyprowadziłam się z otoczonego wielką działką domu, gdzie były psy, koty, papugi, żółwie, a w moim pokoju z łazienką stały dwie huśtawki, do 45-metrowego mieszkania na warszawskim Bemowie. Nie miałam swojego łóżka, ale najważniejsze, że byłam z tatą" - przyznała w tym samym magazynie.
Lara Gessler o edukacji i rodzicielstwie
Po rozwodzie zamieszkała z ojcem, dla którego była oczkiem w głowie. Jednak zapracowany Piotr nie miał czasu, aby poświęcać jej tyle uwagi, ile potrzebowała. 33-latka zdradziła, że rodzice nie interesowali się jej edukacją. Na początku dorosłego życia zdecydowała się na studiowanie socjologi, jednak szybko porzuciła edukację na rzecz robienia tortów.
W wywiadzie dodała również, że na początku kariery w cukiernictwie nie chciała być kojarzona ze sławnymi rodzicami. Ostatecznie zmieniła zdanie i teraz często w mediach pojawia się ze swoją mamą, z którą kiedyś nie miała dobrych kontaktów.
Lara otworzyła się również na temat macierzyństwa. Podkreśliła, że chce być świadomą mamą dla Neny i Bernarda, a za wzór rodzica stawia swojego ojca, zmarłego w 2021 roku Piotra.
"Próbuję być taką mamą, jakim tatą był mój tata. Może jestem bardziej komunikatywna, bo tato był zamknięty i skryty" - wspomniała.
Przeczytajcie również:
Ojciec zabił 10-letnią córkę. Był w programie TVN! Stacja podjęła ważną decyzję
Tak Magda Gessler świętowała Dzień Babci. Mała Nena przygotowała dla niej wyjątkowy prezent
