Sławny, inteligentny, z poczuciem humoru i z milionami na koncie - Kuba Wojewódzki (52 l.) wydaje się być wprost idealnym kandydatem na męża. Mimo to długo nie mógł znaleźć tej jedynej, którą chciałby poślubić. Dni jego kawalerskiego stanu są jednak policzone.
Niedawno showman oświadczył się swojej "Renulce", jak ją pieszczotliwie nazywa, i został przyjęty. Oświadczyny były niekonwencjonalne, bo za pośrednictwem internetu.
Gdy Kuba zamieścił na swoim profilu zdjęcie kapsla po napoju z napisem "Wyjdź za mnie, proszę", niemal od razu dostał od ukochanej odpowiedź. "Yes, I do", napisała po angielsku, co oznacza zgodę.
Jak dowiedziało się "Na żywo", Renata zaproponowała Kubie, by jeszcze przed ślubem przygotowali treść intercyzy. Gest Renaty bardzo ujął Wojewódzkiego.
- Utwierdził się w przekonaniu, że "Renulka" jest tą jedyną, na którą tak długo czekał. Choć spotykał się w przeszłości z wieloma kobietami, żadna z nich nie kochała go tak bezinteresownie - twierdzi nasz informator.
Wszechstronnie wykształcona (ukończyła studia międzywydziałowe na Uniwersytecie Warszawskim oraz psychologię na SWPS) i przebojowa Renata, mająca za sobą karierę modelki, nie chce milionów Wojewódzkiego.
Sama zarabia znakomicie, pracując przy poważnych projektach unijnych. Poza tym pochodzi z zamożnej rodziny. Jej ojciec Ryszard Kaczoruk, biznesmen o prawicowych poglądach, już zaakceptował showmana jako zięcia.
- Każdej kobiecie życzyłbym takiego męża jak Kuba - wyznał niedawno na łamach "Dobrego Tygodnia". Czy będzie nalegał na kościelny ślub córki?
