Księżna Kate na co dzień nie ma lekko. Każde jej pojawienie się czy gest jest szeroko komentowane na całym świecie. Nic dziwnego, że żona Williama miała już dość życia na świeczniku i postanowiła odrobinę zaszaleć.
Jak donosi Mail Online, Kate chciała wymknąć się na drinka do jednego z londyńskich pubów. Był jednak jeden problem. Księżna Cambridge nie wiedziała, jak może dostać się do baru, nie wywołując przy tym sensacji.
Okazało się, że na ratunek przybył jej książę Harry, który zaoferował pomoc. Sprawa była o tyle prosta, że Kate wybrała pub Hollywood Arms, który jest dobrze znany Harremu, gdyż w przeszłości był tam stałym bywalcem.
Nie jest tajemnicą, że mąż Meghan prowadził niegdyś bardzo imprezowy tryb życia. To właśnie dla Harrego w pubie Hollywood Arms stworzono tylne wyjście, by mógł swobodnie pojawiać się w klubie bez wywoływania sensacji. Z takiego samego rozwiązania postanowiła skorzystać również Kate.
"Użycie drzwi od strony alei z tyłu budynku pozwoliło jej przejść tak, by nikt przypadkowy nie zdołał jej nagrać na swojego smartfona" - podaje Mail Online.
Plan na szczęście się powiódł i żona Williama mogła spędzić spokojny wieczór w gronie nowych znajomych. Kate wybrała się do pubu, by lepiej poznać rodziców dzieci, z którymi do klasy chodzi Charlotte.
Córeczka Kate i Williama zaczęła bowiem od września naukę w Thomas’s school, dlatego Middleton zależało na tym, by wyskoczyć na drinka z nowymi znajomymi. Zagraniczne media podają również, że Kate towarzyszył tylko jeden ochroniarz.
***Zobacz więcej materiałów wideo:
