Reklama
Reklama

Książę Filip nie żyje?! Szokujące doniesienia zagranicznych mediów

Szokujące doniesienia pojawiły się w brytyjskich mediach! Po tym, jak zwołane zostało „bardzo nietypowe” spotkanie przedstawicieli dworu królewskiego, zaczęto spekulować, że powodem jest zły stan zdrowia królowej Elżbiety (91 l.) albo księcia Filipa (95 l.).

W nocy ze środy na czwartek w pałacu Buckingham zwołano nadzwyczajne spotkanie. Najważniejsi pracownicy zostali wezwani do Londynu przez prywatnego sekretarza królowej Elżbiety w trybie natychmiastowym. Do ostatniej chwili nie podano im powodu tego zebrania.

"Mimo że spotkania dworu królewskiego czasami są organizowane, sposób, w jaki zostało zwołane właśnie to, jest nietypowy i sugeruje, że to coś naprawdę ważnego" - mówi źródło"Daily Mail" i dodaje, że powodem spotkania był stan zdrowia księcia Filipa.

Od razu pojawiły się plotki, że ten w ostatnim czasie znacznie się pogorszył. Niektóre media sugerowały nawet, że mąż monarchini nie żyje!

Reklama

Z kolei informator "Herlada" dodawał, że nikt w pałacu nie może tego komentować. Stwierdził też, że nie wie nic o rzekomej chorobie lub śmierci któregoś z członków rodziny królewskiej.

Natomiast w rozmowie z redaktorem TVNZ przedstawiciel pałacu powiedział: "Można być pewnym, że królowa i książę Filip żyją". Inny pracownik przekazał Associated Press, że faktycznie takie zebranie zostało zwołane, ale "nie ma powodu do niepokoju". 

Potwierdził to Peter Hunt, królewski korespondent BBC. "Nie ma żadnych powodów do obaw o zdrowie królowej albo księcia Filipa" - napisał na Twitterze.  

***

AKTUALIZACJA: 

Jak podał rzecznik pałacu Buckingham, całe zamieszanie rzeczywiście wiąże się z księciem Filipem. Okazuje się, że mąż królowej Elżbiety, przy jej wsparciu, podjął ważną decyzję. Jesienią zrezygnuje z pełnienia funkcji publicznych.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: książę Filip
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy