Krzysztof Ziemiec to jedna z najbardziej rozpoznawalnych twarzy "starej TVP". W stacji z Woronicza prowadził "Wiadomości" oraz "Teleexpress". Po zmianie władz w telewizji publicznej, podobnie jak wielu innych dziennikarzy, w grudniu 2023, pożegnał się z pracą dla publicznego nadawcy.
Ziemiec nie szukał jednak "ratunku" w stacjach Tomasza Sakiewicza, czy braci Karnowskich. Dziennikarz postanowił iść "na swoje", przeniósł swoją działalność do internetu otwierając w maju ubiegłego roku własny kanał w serwisie YouTube o nazwie "Otwarta Konserwa".
Ziemiec znienacka ogłasza wielki sukces. To nie były plotki
Teraz były prowadzący "Wiadomości" może ogłosić wielki sukces. Prowadzony przez niego kanał osiągnął właśnie 100 tysięcy subskrybentów.
"Postawiliśmy na pracę organiczną i jakość. Mamy profesjonalne studio w niewielkim mieszkaniu w Warszawie. Udało się sformować kilkuosobowy zespół. Tematy międzynarodowe prowadzi Antoni Opaliński. Od grudnia współpracuje z nami Piotr Gociek oraz Łukasz Adamski, którzy omawiają bieżące wydarzenia kulturalne" - mówi w rozmowie z portalem "Press" dziennikarz.
Ziemiec przekonuje także, że nie zamierza osiadać na laurach. Ma ambitne plany i chce ruszyć po reklamodawców.
"Tantiemy wypłacane przez YouTube są symboliczne. Bezpośrednich partnerów praktycznie nie mamy. Współpracujemy z kilkoma wydawnictwami. Po opłaceniu kosztów bieżących, w tym symbolicznych honorariów dla prowadzących programy, wychodzimy na zero. Mam nadzieję, że się to zmieni. Po osiągnięciu progu 100 tys. subskrybentów rozpoczynam rozmowy z potencjalnymi reklamodawcami" - zapowiada były gwiazdor TVP.
Zobacz też:
Krzysztof Ziemiec poprosił fanów o wsparcie finansowe. Takiej reakcji zupełnie się nie spodziewał
Nowe wieści w sprawie Krzysztofa Ziemca dotarły znienacka. Nagły zwrot stał się już faktem
