"Kiedy poznałem Marysię, to miałem potężne przeczucie, że to jest właśnie ta osoba. Nie znaliśmy się, ale już wiedziałem, że będziemy razem.To było nawet coś więcej - taka wyższa instancja. I ona powiedziała: już się chłopcze nie męcz, to jest ta właściwa" - opowiada Krystian Wieczorek o początkach znajomości ze swoją żoną, Marią Szafirską.
Ślub wzięli na początku lipca, ale dopiero teraz zdradzili szczegóły krótkiej, zaledwie tygodniowej podróży poślubnej.
Ich wybór padł na wyspę Kefalonię. Oprócz urody (jest uznawana za jedną z najpiękniejszych w Grecji), ma ona jeszcze jedną, ważną zaletę: jest stosunkowo dzika i nietknięta masową turystyką. "Na żywo" dowiedziało się, skąd taki wybór.
Rodzinna sielanka na rajskiej wyspie
"Krystian i Marysia postanowili skupić się na powiększaniu rodziny. Oboje bardzo pragną zostać rodzicami, zwłaszcza on miał nadzieję, że z wakacji wrócą we troje. Dlatego wybrali taką właśnie kameralną wyspę, a Krystian nie szalał z ukochanym nurkowaniem" - zdradza znajoma aktorów.
Romantyczne wieczory z dala od ludzi, na plaży obmywanej ciepłym morzem, pod ciemnogranatowym, skrzącym się od gwiazd niebem, to przecież idealna sceneria, by spełnić marzenie zakochanej pary.
Spotkanie Marii spowodowało, że Krystian dojrzał i się ustatkował. W jednym z wywiadów przyznał, że bardzo pragnie zostać tatą. "Planuję zakup małych nart i zestaw ciuchów dla małego biegacza" - deklaruje.
Widać, że aktor pragnie zarazić potomka swoją pasją do sportów. Także ekstremalnych?
