Gdy półtoraroczni Harold i Gerard przyjmowali sakrament chrztu świętego w jednym ze stołecznych kościołów, ich ojca przy nich nie było.
Gwiazdor serialu "Pierwsza miłość" lansował się w tym czasie na pikniku polonijnym w Stanach Zjednoczonych, gdzie towarzyszył swojej partnerce Agnieszce Włodarczyk i odgrywał rolę prywatnego ochroniarza oraz dźwiękowca - donosi "Twoje Imperium".
"Otwierał drzwi od limuzyny, torował przejście w tłumie cisnącym się przy straganach, które uginały się od smażonych kiełbas, placków ziemniaczanych, ryb i pierogów. Zadbał też o oprawę muzyczną występu Agnieszki Włodarczyk" - czytamy.
Na chrzcinach w Warszawie godnie zastąpili go rodzice, aktorzy Maria i Mirosław Krawczykowie, którzy na tę uroczystość przyjechali aż z Trójmiasta. Dlaczego zabrakło samego Mikołaja?
Przypomnijmy, że Krawczyk i Aneta Zając rozstali się pół roku temu. Aktor związał się z koleżanką z planu, Agnieszką Włodarczyk.
