Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor (42 l.) to jedna z niewielu par w polskim show-biznesie, która wytrzymała razem tak długo. Poznali się w 2003 roku i mimo że na początku Maciek uważał Asię za "wieśniarę", to są ze sobą do tej pory.
Na ślub zdecydowali się dopiero po ponad dekadzie trwania związku. Ich ceremonia była piękna, niestety teraz okazało się, że tego samego nie można powiedzieć o zaręczynach…
27 stycznia na Instagramie aktorki pojawiło się zdjęcie w zjawiskowej sukni ślubnej. Z podpisu pod postem wyczytać można, że Dowbor proponując partnerce wspólną przyszłość, nie popisał się zbytnią kreatywnością…
„Nie każdy ma szansę na niezapomniane zaręczyny! Ja nie miałam, bo ‘ktoś’ się w tej materii nie wykazał” – wytknęła mężowi Koroniewska.
Zdjęcie oraz podpis odnosiły się do akcji, którą Dowborowie mają zamiar zorganizować na swoim kanale w serwisie YouTube.
Spośród widzów chcą wylosować trzy osoby, które oświadczą się swoim partnerkom w trakcie walentynkowego odcinka „Domówki u Dowborów”.
Większość obserwatorów Joanny stwierdziła w komentarzach, że to świetny pomysł. Wielu z nich pytało wprost, dlaczego swojego akcji nie wystawili na licytacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Inni krytykowali pozytywne nastawienie aktorki do przedsięwzięcia."Pani Joanno zapraszamy na Strajk Kobiet, a nie na zaręczyny. Coś Pani ważnego przegapiła jako gwiazda" - wytknęła Koroniewskiej użytkowniczka sieci.
Czy podoba Wam się pomysł oświadczyn na „lajwie”?
