Tych, którzy kibicują związkowi pary i liczą, że aktorka i prezenter się zejdą, musimy na razie rozczarować: ich współpraca to czysto zawodowa decyzja - donosi "Flesz". Z informacji magazynu wynika, że nieprawdziwe są również plotki, iż Koroniewska i Dowbor znów razem zamieszkali.
Spekulacje podsycał fakt, iż wielokrotnie widywano Maćka wychodzącego z domu Joanny bardzo późnym wieczorem. Ich znajoma tłumaczy jednak, że jako przykładny ojciec Dowbor zjawia się u byłej ukochanej, by... uśpić ich wspólną córeczkę, trzyletnią Janinkę.
Co nie zmienia faktu, że prezenter wciąż nie może zapomnieć o swojej dawnej miłości. "Maciek dużo przemyślał i doszedł do wniosku, że Joasia i Janka to jego jedyna rodzina, najważniejsze osoby w jego życiu. Ten skok w bok, paradoksalnie, pozwolił mu dojrzeć jako mężczyźnie" - zdradziła znajoma Koroniewskiej.
Nie da się ukryć, że od czasu rozstania w trudnych chwilach Dowbor zawsze staje na wysokości zadania: wzorowo zajął się Janinką i jej mamą po wypadku, jakiemu uległa aktorka na planie "M jak Miłość". Podobno Koroniewska zaczyna to doceniać.
Czy w ten sposób, swoją solidnością i niezawodnością, prezenter utoruje sobie drogę z powrotem do serca ukochanej? Uważacie, że zasługuje na kolejną szansę?
Czytaj więcej:
