Pięściarz zarzuca byłej kochance, że utrudnia mu kontakt z córką i nie pozwala na nocne spotkania.
"Dla malej wszystko, dla ciebie nic" - napisał jej w jednym z SMS-ów, gdy dziewczyna uniemożliwiła spotkanie z Zuzanną po godzinie 21.
"Ten człowiek niszczy mnie psychicznie" - mówi Magdalena.
Kilka tygodni temu byli kochankowie spotkali się w sądzie, gdzie bokser domagał się obniżenia alimentów na dziecko z 2500 do 800 zł. Sąd odrzucił jednak jego wniosek.
"Prawda jest taka, że Krzysztof nie płaci w ogóle" - żali się Radomska na łamach "Na Żywo".
"Oddałam sprawę do komornika, a ten stwierdził, że jego konta są puste. Tymczasem, jak sam przyznał na rozprawie sądowej, na same korepetycje dla syna płaci 1700 zł miesięcznie. Wiem, że jego żona co dwa miesiące lata na egzotyczne wakacje, ubiera się u modnych projektantów. Jak to możliwe, skoro są tak biedni? Zgłoszę sprawę na policję, bo uchylanie się od płacenia alimentów jest przestępstwem" - podkreśla Radomska, zapowiadając, że pozbawi boksera władzy rodzicielskiej.
"Zuzia nie potrzebuje tak nieodpowiedzialnego ojca. To smutne, ale ona nawet go nie pamięta. Nie wie, że jest ktoś taki, jak 'tata'. Muszę mieć możliwość swobodnego decydowania o sprawach córki, jej leczenia, edukacji" - kwituje.
Zobacz również:
