32-letnia celebrytka rozstała się z Maćkiem Szaciłło kilka miesięcy temu, do dziś jednak nie złożyła papierów rozwodowych. Powód? Podobno boi się, jak mąż zniesie całą sytuację. Co więcej, przeczuwa, że gdyby znaleźli się teraz na sali sądowej, skończyłoby się to prawdziwym dramatem.
Z drugiej strony na rozwód naciska jej obecny partner, nie czując się komfortowo w sytuacji, gdy jego kobieta jest żoną innego.
„Dla niego to też nie jest łatwe. Tym bardziej że ich związek nazywany jest ciągle 'romansem', co mu się nie podoba. Dlatego chciałby, żeby Monika była już oficjalnie wolną kobietą” - zdradza „Faktowi” znajomy Mrozowskiej.
Nie wiadomo, jak aktorka wybrnie z tej trudnej sytuacji.
CZYTAJ WIĘCEJ:
