Kinga Duda studiuje prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. O tym, jak jej idzie i jaki ma stosunek do nauki, opowiadał niegdyś dziadek córki prezydenta.
"Kinga dużo się uczy. Studia i swój przyszły zawód traktuje serio. (...) Mamy do siebie pełne zaufanie. Często radzę się Kingi w sprawach natury prawnej. Wykorzystuję jej fachową wiedzę" - mówił w rozmowie z "Dobrym Tygodniem" profesor Jan Duda.
Mimo to plotkuje się, że Kinga na studiach wcale nie ma lekko, i nie chodzi tu o nadmiar nauki. Podobno są tacy, którzy nie traktują jej najlepiej.
"Niektórzy profesorowie zachowywali się nieprzyzwoicie. To były celowe zabiegi wymierzone w córkę prezydenta. Na przykład w ostatniej chwili zmieniali jej miejsce egzaminu, tak, żeby nie mogła na niego dotrzeć. Ona bardzo to przeżywała, było jej przykro" - ujawnił tygodnikowi jej kolega z roku.
Czy to prawda? Trudno orzec. W każdym razie Kinga przy wielu studenckich obowiązkach znajduje też czas na dobrą zabawę. Ostatnio pojawiła się na balu półmetkowym, a zdjęcia z tej imprezy opublikowano na facebookowym profilu Samorządu Wydziału Prawa i Administracji UJ.
Jak widzimy, córka prezydenta założyła długą czerwoną suknię i wykonała staranny, nieco mocniejszy niż zwykle makijaż. Pod jedną z fotek pozwoliła sobie nawet na komentarz, w którym zażartowała ze swojej bladej cery.
Zobacz również:
