Kim Kardashian od dawna marzyło się, by zaistnieć w wyższych sferach.
Związek z Kanye Westem znacznie jej to ułatwił.
Chociaż poważane gwiazdy nadal nie chcą mieć z nią wiele wspólnego, i tak sporo udało jej się zdziałać.
Dzięki Kanye Westowi, po wielu miesiącach błagań, Anna Wintour zgodziła się, by oboje pojawili się na okładce "Biblii mody".
To zaszokowało ludzi na całym świecie, a w komentarzach przeważały stwierdzenia, że raper musiał wyłożyć sporą gotówkę...
Anna Wintour oczywiście tłumaczyła się, że nic takiego nie miało miejsca, a Kim i Kanye to wręcz idealna para na okładkę "Vogue’a".
Kardashian z pewnością dostała kilka egzemplarzy prosto z drukarni.
Najwyraźniej jednak chce mieć w domu spory zapas.
Paparazzi przyłapali ją bowiem, jak kupowała w kiosku kilka numerów.
Nie od dziś wiadomo, że celebrytka jest wielką fanką samej siebie.
Czyżby chciała sobie wytapetować pokój zdjęciami z "Vogue’a"?
Zobacz również:
