Piosenkarka zaczęła się spotkać z Mayerem kilka miesięcy po tym, jak jej były mąż napisał jej sms-a z informacją, że chce rozwodu.
Zdruzgotana po rozstaniu z Rusellem Brandem Katy Perry zakochała się w przystojnym muzyku i stworzyła z nim - jak wszystkim się wydawało - udany związek. Sielanka trwała prawie dwa lata.
W marcu tego roku wyszło na jaw, że już odkochała się w Mayerze.
Znajomi muzyka wyjawili, że tym razem to on cierpiał po rozpadzie związku.
Katy Perry za to szybko znalazła sobie nowego adoratora. Media spekulowały, że spotyka się z raperem Riff Raffem.
Teraz z kolei dowiadujemy się, że znów widywana jest z... Johnem Mayerem!
Para została ostatnio przyłapana razem w Beverly Hills, gdzie miło spędzali czas w knajpie.
Żadne z nich nie chce potwierdzić, czy pracują nad odbudowaniem swojego uczucia czy jedynie się przyjaźnią.
Jedno jest pewne - zakopali topór wojenny, co potwierdził ich znajomy w rozmowie z magazynem "People".
Stara miłość nie rdzewieje?
