O kryzysie w małżeństwie pary mówiło się od dłuższego czasu, mimo że aktorka, znana z komedii "Kogel-Mogel", a także filmów swojego męża, w jednym z wywiadów przekonywała, że oboje radzą sobie ze swoimi kryzysami.
"To jest zawód, w którym jest się wystawianym na pokuszenie" - zaznaczała Grażyna Błęcka-Kolska.
"Plan filmowy to... kolonie dla dorosłych. Zdarzają się miłości, zdrady. Dzieją się tam zwariowane rzeczy. Życie to trudna droga i nie wiemy, dokąd nas prowadzi. Jedno wiem: nie można złościć się na innych. Trzeba starać się rozumieć i kochać". Aktorka podkreślała, że w związku nie unika rozmów, które potrafią wyjaśnić wszystko.
Tygodnik "Rewia" donosi jednak, że para nie jest już razem - reżyser związał się podobno z dużo młodszą Aleksandrą Fiedeń, którą poznał na planie swojego filmu "Daleko od okna", gdy miała ona... 12 lat.
"Na niedawnym festiwalu filmowym w Karlowych Varach była jego towarzyszką, choć w promowanym tam filmie 'Zabić bobra' nie zagrała" - czytamy w "Rewii". Dziś ma 24 lata i jest modelką. Czy to ją i siebie opisał reżyser w książce "Egzamin z oddychania"? Być może. W niedawnym programie Kuby Wojewódzkiego z uśmiechem potwierdził, że kilkadziesiąt lat różnicy nie jest dla niego problemem.
Czytaj więcej
