Od kilku tygodni Kasia Kowalska (sprawdź!) jest na ustach wszystkich.
Zaczęło się od dramatycznego nagrania, które zamieściła w sieci. Poinformowała wówczas, że jej córka w ciężkim stanie trafiła do szpitala w Anglii. W przypływie szczerości zdradziła, że Ola była intubowana i wprowadzono ją w stan śpiączki farmakologicznej.Zaapelowała jednocześnie do młodych ludzi, by nie wychodzili z domów. Na profilu jej córki pojawiło się wymowne zdjęcie korony, co jednoznacznie sugerowało, że Ola ma koronawirusa. Ostatecznie okazało się, że ludzie to sobie dopowiedzieli. Kasia nie kryła oburzenia krytyką ze strony Polaków. Pod zdjęciem z serniczkiem zasugerowała, że Ola miała innego wirusa, ale ten w dobie koronawirusa już się nie liczy.
Do tego wszystkiego doszedł jednak skandal z koncertem w Ciechanowie, na który przybyły tłumy. To wywołało jeszcze większy hejt. Kowalska w końcu nie wytrzymała i zamieściła w sieci wymowne zdjęcie z koszulką z własnoręcznie wykonanym przez wokalistkę napisem. "Możecie gadać głupoty o mnie, ale bądźcie tak mili i od*ierdolcie się. Zostawcie moją córkę w spokoju" - czytamy na podkoszulku.
"Kochani. W czasach, kiedy artyści pokazują wam różne pomysły prosto z zacisza domowego, postanowiłam również podzielić się z Wami takim oto pomysłem na moją stylizację" - obwieściła Kowalska.
***
![Wiśniewski ostro o Martyniuku. Mówi o konsekwencjach [POMPONIK EXCLUSIVE]](https://i.iplsc.com/000LSVO3WR5EMYY0-C401.webp)
