Doniesienia na temat rozpadu małżeństwa Kim Kardashian i Kanyego Westa pojawiały się już od kilku miesięcy. Długo spekulowano na temat kryzysu w ich związku, aż na początku roku celebrytka potwierdziła informację o rozstaniu.
Do niedawna wiadomo było tylko, że Kim i Kanye od dłuższego czasu nie mieszkali już razem. Gwiazda wraz z pociechami zatrzymała się w rodzinnej posiadłości w Plam Springs, muzyk natomiast zaszył się na swoim ranczu w Wyoming.
Z tego co udało się ustalić dziennikarzom magazynu „E!”, przez ten czas Westowie spotykali się tylko ze względu na dzieci.
Niedługo po tym, jak Kim zatrudniła prawnika, w mediach zaczęło huczeć od plotek o niewierności Kanye.
Zgodnie z informacjami rozpowszechnianymi w sieci, raper miał zdradzać matkę swoich dzieci m.in. z transseksualnym „guru” makijażu.
Jefree Star (35 l.) bardzo szybko zdementował informacje o tym, że miał romans z muzykiem, ale to nie poprawiło sytuacji Kanye...
Krótko potem upokorzona rzekomymi zdradami męża Kim stwierdziła, że partner ewidentnie ją okłamywał, a ona nie widzi już szans na uratowanie ich miłości.
Jak się jednak okazało, stroniący od uwagi mediów West nie ma zamiaru dać za wygraną i będzie walczył o względy żony. W związku z tym, że raper nie musi liczyć się z kosztami, postanowił podarować Kim coś naprawdę wyjątkowego....
Zgodnie z doniesieniami informatora magazynu „E!” West ma zamiar kupić dla matki sowich dzieci wyspę z całą infrastrukturą. Dzięki temu Kardashian będzie mogła odpocząć nieco od zgiełku wywołanego przez skandale z udziałem ukochanego.
Gest ten ma być dowodem na miłość oraz próbą zrekompensowania krzywd, które w ostatnich miesiącach wyrządził Kim zagubiony Kanye…
