Związek pary przez długie miesiące tkwił w kryzysie. Jesienią ubiegłego roku Kaczyńska zagrała va banque i wyprowadziła się z córkami do mieszkania po rodzicach w Sopocie. Nie akceptowała tego, że mąż całymi dniami angażuje się w pracę, zapominając o rodzinie.
Gdy media zaczęły rozpisywać się o ich rozwodzie, strony nabrały wody w usta. Adwokat postanowił jednak zawalczyć o żonę i ją odzyskać.
Dziś ich relacje układają się coraz lepiej i niebawem cała czwórka wyjedzie na wakacje do Chorwacji. To nie koniec.
Matka chłopca, z którym 6-letnia Martynka, córka Kaczyńskiej, chodzi do przedszkola, zdradziła tygodnikowi "Na Żywo", że dziewczynka pochwaliła się rówieśnikom, iż będzie miała braciszka.
Czy tak się faktycznie stanie, czas pokaże. Sama Marta nigdy nie ukrywała, że marzy o synu. Jako jedynaczka starała się, by jej dzieci nigdy nie zaznały poczucia pustki i samotności. O wnuku marzył także Lech Kaczyński.
"W Polsce rodzi się za mało dzieci. Trzeba sprawić, by ich posiadanie było modne" - nawoływał niedawno Jarosław Kaczyński. Dr Pomponik trzyma za Martę kciuki. Przykład powinien iść z góry...
Zobacz również:










