Justyna Żyła przez pięć tygodni walczyła ze swoimi słabościami na parkiecie Polsatu. Po usłyszeniu werdyktu ucieszyła się i odetchnęła z ulgą, że nie będzie musiała więcej ćwiczyć. Szybko opuściła studio, pojechała spakować się do wynajętego apartamentu i ruszyła w drogę do Wisły. Chciała zrobić dzieciom niespodziankę i spędzić z nimi sobotni poranek.
Blogerka kulinarna, którą na YouTube śledzi niespełna trzy tysiące internautów, podczas trwania show została otoczona przez innych uczestników szczególnym wsparciem. Jak donosi nasz informator, zaprosiła ich w ramach podziękowań na przyjęcie z noclegiem do Wisły. Tylko Agnieszka Radwańska nie znalazła się w tej wyróżnionej grupie. Panie ponoć nie mogły złapać kontaktu.
Żyła zorganizuje staropolską fiestę. Uraczy gości samodzielnie przygotowanymi specjałami i wódką. Możliwe, że będzie występ na żywo Czadomena. Po zakończeniu zabawy przygotuje znajomym nocleg w specjalnym namiocie koedukacyjnym.
Justyna ma się czym pochwalić. Dom, który dostała po rozwodzie, wart jest ponad milion złotych.
Zobacz również:
***
Zobacz więcej materiałów:
