Julią Wieniawą media i opinia publiczna zainteresowały się poważniej, gdy zaczęła pojawiać się u boku Antka Królikowskiego. Było to przeszło dwa lata temu. Od tamtej pory w życiu aktorki sporo się zmieniło. Zyskała dużą rozpoznawalność, co oczywiście przełożyło się na zasób jej portfela. Raczej nie może narzekać na brak pracy.
Duże zmiany zaszły również w jej życiu prywatnym. Od niedawna Julia znów jest singielką. Jej związek z Królikowskim należy już do przeszłości. Niestety, rozstanie z aktorem oznaczało również rozłąkę z psem. Para adoptowała Klasyka i oboje bardzo się z nim zżyli, jednak zwierzak został u Królikowskiego.
Wieniawa chyba postanowiła wypełnił pustkę innym psem. Nowym pupilem pochwaliła się na Instagramie. "Już nie mogę dłużej ukrywać się z moją nową miłością...! Przedstawiam Wam Gustawa aka Gucio" - oznajmiła i opublikowała zdjęcie ze szczeniaczkiem.
Nie wszyscy internauci zareagowali entuzjastycznie. Pojawiły się pozytywne, ale i krytyczne głosy. "Masakra kolejna celebrytka z miniatura psa i teraz pies będzie wszędzie na każdym zdjęciu", "Przydałoby się zadbać o niego u groomera. Bo troszkę zarósł" - czytamy.
Inni dzielili się z Wieniawą radami. "Musisz zadbać o oczka, bo widać, że mu bardzo łzawieja. Zanim pójdzie na pierwsze strzyżenie dbaj o to, żeby włoski nie drażniły mu oczu. No i odpowiednia karma" - pisała jedna z internautek.
***
Zobacz więcej materiałów:
