Joanna Kulig jest dziś jedną z najbardziej cenionych i rozchwytywanych aktorek i to nie tylko w Polsce.
Gwiazda przechodzi jednak ostatnio bardzo trudne chwile. Jak czytamy w "Dobrym Tygodniu", jej ukochana babcia Helena przegrała walkę z chorobą. Joanna była bardzo mocno związana z seniorką. Z powodu pandemii gwiazda ograniczała się jedynie do rozmów telefonicznych, bowiem nie chciała narażać babci.
Od dłuższego czasu planowała wybrać się do niej z synkiem Jasiem, ale już nie zdążyła.
Pani Helena była największą fanką Joasi. Zresztą aktorka wspominała, że to po niej odziedziczyła talent wokalny.
"Zawsze przepięknie śpiewała. Kiedy jeździłam do niej do Grybowa, to napełniała mnie fantastycznymi inspiracjami twórczymi" - mówiła w jednym z wywiadów.
Babcia była dla Joasi wzorem także jako kobieta i matka. Wychowała bowiem siedmioro dzieci.
"Jak sama zostałam mamą, to pomyślałam sobie o jej trudzie i o tym, że jest wspaniałą osobą. Pomyślałam sobie, że zadedykuję jej nagrodę" - mówiła podczas gali Orły 2019.
***
