Nie jest tajemnicą, że mniej znane gwiazdy muszą się niemal bić o zaproszenia na imprezy celebryckie, a te bardziej poważane przeciwnie - przebierają w ofertach i jeszcze dostają pieniądze za bywanie!
Do tych drugich należy m.in. Joanna Krupa, która w Polsce bywa dość sporadycznie.
Ostatnio jednak przyjechała do rodzinnego kraju w związku z kolejną edycją "Top Model".
Przy okazji, jak donosi "Fakt", nieźle sobie dorobiła!
Krupa pokazała się na kilku imprezach, za co miała dpstać niemałą sumkę!
"Według naszych ustaleń, za obecność na dużych imprezach ‘Playboya’ i Rafaello zainkasowała w sumie 20 tys. zł.
Kolejne 8 tysięcy trafiło na jej konto za przyjście na pokaz mody.
Zaś dwudniowe warsztaty dla modelek, które prowadziła, przyniosły jej 22 tys. zł" - czytamy w tabloidzie.
Zazdrościcie takiej "pracy"?
