Bez wątpienia prowadzenie żenującego show "Kto poślubi mojego syna?" sprawiło, że o Agnieszce Jastrzębskiej zrobiło się głośno.
Reporterka śniadaniówki TVN na salonach obecna jest od lat.
Z racji swojej pracy chodzi na większość imprez, jakie odbywają się w stolicy.
W jednym z ostatnich wywiadów pochwaliła się, że zalicza ich rocznie ponad dwieście!
W oczy rzuca się jednak przede wszystkim dość osobliwy styl celebrytki, która słynie z zamiłowania do pastelowych sukienek szytych z koła.
Ostatnio jej kreacje skomentowała Dorota Wróblewska zdradzając, że Aga w branży ma ksywę "beza"!
Teraz styl Jastrzębskiej postanowiła na łamach "Party" ocenić Joanna Horodyńska.
"Agnieszka po paru nieudanych i paru udanych stylizacjach stawia na mini.
Martwię się, bo te jej zmiany idą tak szybko, że nie ma czasu na przemyślenia, czy to pasuje.
A co jak przyjdą mikromini i skórzane szorty? Piękny kolor sukienki i efekt koronki zaprasowanej na sztywnym materiale.
To pachnie klimatem Vintage i aż się prosi, żeby sukienka była dłuższa, chociaż o dwa centymetry.
Dzięki temu Agnieszka byłaby elegancka niczym Jackie Kennedy, a tak jest aspirującą do wyższych sfer trzpiotką" - stwierdziła Joanna.
