Piosenkarka uznała, że jej fani powinni wiedzieć, co się z nią dzieje.
Tym bardziej, że artystka przeszła właśnie poważną operację i bała się, że wścibscy dziennikarze odkryją to jako pierwsi.
Dlatego też na swoim profilu na Instagramie opublikowała krótki filmik, w którym uspokaja fanów.
"Chciałam tylko, żebyście wiedzieli, że wszystko ze mną w porządku. Wczoraj przeszłam operację, dlatego muszę teraz odpocząć. Nie powiem, co mi dolega, dlatego PROSZĘ nie zasypujcie mnie ani moich bliskich pytaniami na ten temat" - prosiła w komentarzu.
Jak donosi serwis "Mirror", Jessie J od lat zmaga się z chorobą serca. Gwiazda cierpi na zespół Wolffa-Parkinsona-White'a.
Objawia się on szybkim, nieregularnym biciem serca.
Lekarze obawiają się, że Jessie J będzie musiała przez to zakończyć swoją karierę.
Czy faktycznie piosenkarka wycofa się z show-biznesu?
Zobacz również:
